Kolejne awizo – paczka z Hong Kongu. Kupowanie od nich z wysyÅ‚kÄ… kurierskÄ… jest bez sensu – za drogo. Po grudniowych przejÅ›ciach miaÅ‚em nadziejÄ™, że 40-60-osobowe kolejki to efekt Å›wiÄ…teczny, który siÄ™ już skoÅ„czyÅ‚. Niestety nie. Znowu na bileciku wyskoczyÅ‚a radosna liczba osób oczekujÄ…cych: 45; z moich obserwacji wynika, że to jakaÅ› godzina czekania w kolejce. Temat jest nie do przeskoczenia – nie mogÄ™ zamówić kurierem do pracy, nie mam też jak odebrać, jak Å‚askawie odwiedza mnie listonosz (bo jak znaczna wiÄ™kszość Polaków, jestem w tych godzinach w pracy). A godzina czasu jest dla mnie dużą stratÄ… – czy to odjÄ™ta z godzin pracy, czy z odpoczynku.
Z czasów studenckich pamiętam, że osoba roznosząca ulotki zarabiała wtedy jakieś 8 zł za godzinę. Nie chce ktoś założyć interesu oferującego staczy w kolejce na poczcie? Dychę mogę zapłacić.
A pocztą do pracy czemu nie możesz?
Ze wzglÄ™du na specyfikÄ™ mojego zakÅ‚adu pracy, by to wymagaÅ‚o przejÅ›cia paczki przez kancelarie różne, a nie wiem jak by zareagowali tam na paczkÄ™ z Chin 🙂
Zawsze możesz w takich sytuacjach zamówić na żonÄ™ 😉
Tzn chodziło mi o kuriera, jak nie możesz być w pracy.