Afera z ACTA

Gdzie nie spojrzeć – ACTA i Anonymous. BojÄ™ siÄ™ otworzyć lodówkÄ™. KtoÅ› gdzieÅ› stwierdziÅ‚, że podwyżkÄ™ VATu spoÅ‚eczeÅ„stwo przeÅ‚knęło, podwyżkÄ™ akcyzy na paliwo też, ale jak rzÄ…d chce zabrać lolcaty, to wielkie zamieszanie. Tylko czy ten protest ma jakikolwiek sens?

Przez dÅ‚uższÄ… chwilÄ™ próbowaÅ‚em znaleźć informacje czemu ACTA jest zÅ‚em. Bez problemu dotarÅ‚em do artykuÅ‚u Vagli ze wskazówkami dla dziennikarzy o co pytać polityków. ZnalazÅ‚em tam caÅ‚y rzÄ…d zastrzeżeÅ„ dotyczÄ…cych sposobu procedowania przy opiniowaniu ACTA. Co do samego ACTA na wiÄ™kszoÅ›ci stron znalazÅ‚em tylko frazesy – że to cenzura, że odbiera prawa, że internauci do wiÄ™zieÅ„ i inne tego typu bzdury. WiedzÄ…c jak wyglÄ…dajÄ… internetowe protesty, od razu zapaliÅ‚a mi siÄ™ żaróweczka ostrzegawcza. ZaczÄ…Å‚em grzebać dalej. I co? I… w sumie to w kontekÅ›cie ogólnego krzyku, niewiele.

Czym jest ACTA

ACTA, czyli Anti-Counterfeiting Trade Agreement, to porozumienie kilku paÅ„stw (aktualnie ACTA podpisaÅ‚o 8 paÅ„stw, dwa kolejne + Unia Europejska jeszcze siÄ™ wstrzymaÅ‚y) w kwestii ustalenia standardów walki z towarami podrobionymi, a w ogóle – wÅ‚asnoÅ›ciÄ… intelektualnÄ…. Wymaga wprowadzenia pewnych rozwiÄ…zaÅ„ prawnych, które powinny wprowadzić paÅ„stwa-sygnatariusze, a niektóre sugeruje.

Po co podpisywać?

Cóż… nie mam pojÄ™cia. Nigdzie nie widziaÅ‚em informacji na temat korzyÅ›ci z podpisania tego aktu. Minister Boni zajmowaÅ‚ siÄ™ jedynie kontrowaniem argumentów przeciwników, natomiast czemu byÅ›my mieli być zainteresowani doÅ‚Ä…czeniem do grupy ACTA – nie powiedziaÅ‚. WedÅ‚ug zwolenników ACTA, podpisanie tego porozumienia nie spowoduje koniecznoÅ›ci wprowadzenia żadnych zmian w polskim prawie. Tylko w takim razie po co to podpisywać, i jak zwolennicy (chyba tylko wydawcy pÅ‚yt i część artystów) mogÄ… teraz gÅ‚oÅ›no twierdzić, że ta umowa spowoduje podwyższenie standardów ochrony ich wÅ‚asnoÅ›ci intelektualnej? Jak coÅ›, co nic nie zmienia, sprawi, że im bÄ™dzie lepiej?

Czemu nie podpisywać?

PomijajÄ…c caÅ‚Ä… zadymÄ™ wokół sprawy, zastrzeżenia prawne co do ACTA dotyczÄ… w wiÄ™kszoÅ›ci faktu, że ACTA jest przestarzaÅ‚e, nie wnosi nic nowego, i tylko utrwala stary system, nie przystajÄ…cy do doby Internetu. Nie trudno dopasować fakty komu taka sytuacja jest na rÄ™kÄ™: RIAA czy MPAA (amerykaÅ„skie zrzeszenia przemysÅ‚u odpowiednio muzycznego i filmowego), zajmujÄ…ce siÄ™ w imieniu wielkich korporacji procesowaniem siÄ™ z piratami, ochoczo podajÄ… naciÄ…gane wyliczenia pokazujÄ…ce, że jak ktoÅ› Å›ciÄ…gnÄ…Å‚ pÅ‚ytÄ™, to jest to równoznaczne ze utratÄ… przychodów firmy o cenÄ™ pÅ‚yty, gdyż gdyby jej nie Å›ciÄ…gniÄ™to z internetu, to na pewno ta sama osoba by kupiÅ‚a tÄ… pÅ‚ytÄ™ w sklepie. Co wiÄ™cej, ACTA sankcjonuje wyliczenia wziÄ™te z czapy, sugerujÄ…c że sÄ…dy muszÄ… brać pod uwagÄ™ „przedstawionego przez posiadacza praw jakiegokolwiek zgodnego z prawem obliczenia wartoÅ›ci, które może obejmować utracone zyski, wartość towarów lub usÅ‚ug, których dotyczy naruszenie”.

HoÅ‚dys czy Kora gÅ‚oÅ›no krzyczÄ…, że bez ACTA bÄ™dÄ… biedni, ale jakoÅ› nie majÄ… nic na poparcie swoich tez – jedynie stwierdzenia, że ich pÅ‚yty coraz gorzej siÄ™ sprzedajÄ…, ale może to powinno im dać nieco do zastanowienia w innym kontekÅ›cie.

Konrad Gliściński z Katedry Prawa Cywilnego UJ napisał ciekawą opinię na temat ACTA, patrząc z punktu widzenia prawnika. Już na samym początku można przeczytać, że już w preambule stosowane są stwierdzenia będące co najmniej nadużyciem, analogicznym do tych stosowanych przez przemysł fonograficzny, sugerujące, że prawa autorskie mają kluczowy wpływ na wzrost gospodarczy, na co nie ma żadnych dowodów.

ACTA samo w sobie nie narzuca żadnych zmian Polsce, gdyż, jak wiele osób zauważyło, nasze prawo autorskie jest bardziej restrykcyjne niż zapisy tej umowy, jednak kreuje kierunki rozwoju prawa, oraz sugeruje kierunki interpretacji sądowej. We wspomnianej wyżej analizie podany jest przykład sugestii, że karane powinno być nagrywanie filmów w kinach. Jest to jedynie sugestia, jednak taka sugestia może być podparciem wyroku sądowego w kwestii dozwolonego użytku (jeśli ACTA sugeruje penalizację takiego zachowania, to wykracza to poza dozwolony użytek). Problemem jest też fakt, że zapisy ACTA chronią w zasadzie wyłącznie koncerny, natomiast nie gwarantują zwykłemu obywatelowi dostępu do dóbr intelektualnych, jak to robi w Polsce np. prawo o dozwolonym użytku. Nie ma równowagi między ochroną a dostępem.

Trzy kwestie z tego porozumienia trzeba podkreślić: odpowiedzialności karnej, domniemania niewinności, oraz ochrony danych osobowych.

W prawie Unii Europejskiej naruszenie dóbr niematerialnych nie powoduje odpowiedzialnoÅ›ci karnej, co z kolei jest przewidywane przez ACTA. Brak jest proporcjonalnoÅ›ci kary do wystÄ™pku – tutaj warto przywoÅ‚ać przykÅ‚ad podawany w USA w czasie walki o zablokowanie SOPA, pokrewnego aktu: „Za wrzucenie do internetu piosenki Michaela Jacksona dostaÅ‚byÅ› 5 lat wiÄ™zienia – o rok wiÄ™cej niż czÅ‚owiek, który przyczyniÅ‚ siÄ™ do jego Å›mierci.”

W kwestii domniemania niewinności aż zacytuję cały artykuł Aktu, bo to chyba najlepiej zilustruje problem:

Każda strona przyznaje swoim organom sądowym prawo zastosowania środków tymczasowych bez wysłuchania drugiej strony w stosownych przypadkach, a szczególności, gdy jakakolwiek zwłoka może spowodować dla posiadacza praw szkodę nie do naprawienia lub gdy istnieje możliwe do wykazania niebezpieczeństwo, że dowody zostaną zniszczone (…) Każda Strona przyznaje swoim organom sądowym prawo do podejmowania natychmiastowego działania w odpowiedzi na wniosek o zastosowanie środków tymczasowych

To chyba można pozostawić bez komentarza.

Wymogi w kwestii ujawniania danych osobowych skrytykowaÅ‚o nawet GIODO. ACTA zawiera zapis na mocy którego „posiadacz praw” może zażądać przekazania mu danych osobowych osoby podejrzewanej o naruszenie jego praw wÅ‚asnoÅ›ci intelektualnej, wÅ‚Ä…czajÄ…c w to informacje dotyczÄ…ce dowolnej osoby zaangażowanej w jakikolwiek aspekt naruszenia lub podejrzewanego naruszenia oraz dotyczÄ…ce Å›rodków produkcji lub kanałów dystrybucji towarów lub usÅ‚ug stanowiÄ…cych naruszenie lub co do których zachodzi podejrzenie naruszenia, w tym informacje umożliwiajÄ…ce identyfikacjÄ™ osób trzecich, co do których istnieje podejrzenie, że sÄ… zaangażowane w produkcjÄ™ i dystrybucjÄ™ takich towarów lub usÅ‚ug, oraz identyfikacjÄ™ kanałów dystrybucji tych towarów lub usÅ‚ug – czyli wszystkich i jego babciÄ™ też. Bez wyroku. „Przynajmniej dla celów zgromadzenia dowodów”.

ACTA jest dokumentem bardzo ogólnym, nie zawierajÄ…cym definicji wÅ‚asnoÅ›ci intelektualnej. Dotyczy i metki z logo Nike, i leków generycznych. I wÅ‚aÅ›nie przez to nakÅ‚adanie na siebie przez PaÅ„stwo ograniczeÅ„, jest zÅ‚e. Bo przez nieograniczone niczym stwierdzenia odcina siÄ™ np. akceptacjÄ™ możliwoÅ›ci stosowania leków generycznych (czyli o takim samym skÅ‚adzie jak leki opatentowane, ale bez „metki”) w krajach trzeciego Å›wiata. Dodatkowo akty miÄ™dzynarodowe majÄ… pierwszeÅ„stwo przed ustawami.

Jeszcze kilka ciekawostek z ACTA:

  • sugerowane jest niszczenie towaru jako domyÅ›lne zachowanie, nawet jeÅ›li wystarczyÅ‚oby odprucie metki
  • urzÄ™dnicy nie mogÄ… być pociÄ…gani do odpowiedzialnoÅ›ci za dziaÅ‚ania w myÅ›l ACTA
  • Polak, który przed polskim sÄ…dem przegra sprawÄ™ z wielkim koncernem, zatrudniajÄ…cym za amerykaÅ„skie stawki prawnika, bÄ™dzie musiaÅ‚ zapÅ‚acić za tego prawnika

Nie tÄ… drogÄ…?

NajwiÄ™ksze zastrzeżenia budzi to, w jaki sposób postÄ™powaÅ‚y prace nad ACTA. Prace te byÅ‚y trzymane w tajemnicy od samego poczÄ…tku, czyli roku 2006. Co nieco wyciekÅ‚o w roku 2008, poprzez WikiLeaks. Wtedy też niektóre, najbardziej kontrowersyjne zapisy, zostaÅ‚y zÅ‚agodzone (swojÄ… drogÄ… ciekawe co by byÅ‚o, gdyby sprawa nie wyszÅ‚a na Å›wiatÅ‚o dzienne). Negocjacje trwaÅ‚y dalej, i dalej byÅ‚y niejawne. Co wiÄ™cej, na pytanie organizacji pozarzÄ…dowych o możliwość konsultacji, dostali odpowiedź odmownÄ…, bo sprawa jest niejawna. Dalej sprawa byÅ‚a przepychana bocznymi drogami – np. informacja o przyjÄ™ciu porozumienia przez RadÄ™ Unii Europejskiej znalazÅ‚a siÄ™ na stronie 43 komunikatu prasowego na temat rolnictwa i rybołówstwa.

W polskim rzÄ…dzie nie byÅ‚o lepiej – konsultacje miÄ™dzy ministerstwami byÅ‚y prowadzone w trybie obiegowym, rozpoczÄ™tym na chwilÄ™ przed reorganizacjÄ… rzÄ…du, przez co dokument nie trafiÅ‚ do ministerstw, których w poprzedniej kadencji po prostu nie byÅ‚o.

Aktualnie rzÄ…d prze do podpisania dokumentu w Tokio 26 stycznia, pomimo tego, że ACTA zobowiÄ…zuje paÅ„stwa do podpisu do 31 marca 2013 roku. Ale nasz rzÄ…d jest na tyle Å‚askawy, że planuje rozpocząć akcjÄ™ informacyjnÄ…, tyle że po podpisaniu Aktu – tÅ‚umaczy siÄ™, że ACTA bÄ™dzie musiaÅ‚a zostać jeszcze ratyfikowana przez Parlament, wiÄ™c wcale nie jest za późno na tÅ‚umaczenie zalet umowy. Mnie ciekawi jednak, że tÅ‚umaczenia ze strony ministrów koncentrujÄ… siÄ™ na odpieraniu zarzutów, a nie informowaniu jak konkretnie podpisanie ACTA poprawi sytuacjÄ™ twórców – wrÄ™cz przeciwnie, podkreÅ›lane jest, że ACTA absolutnie nic nie zmieni.

PodsumowujÄ…c

Czy ACTA jest zÅ‚ym dokumentem? Tak, bo utrwala stare zasady, przekÅ‚ada stare ustawodawstwo dotyczÄ…ce materialnych towarów na „rynek” internetowy, a do czego to prowadzi wszyscy wiedzÄ…. Tak, bo ogranicza swobodÄ™ paÅ„stwa. Tak, bo jest bardzo ogólna, a dotyczy tematu zawierajÄ…cych wiele rzeczy wyjÄ…tkowych dla poszczególnych rynków (do jednego worka wrzucane sÄ… leki, oprogramowanie, trampki i piosenki). Tak, bo Å‚amie pewne zasady: domniemania niewinnoÅ›ci (zajmowanie a priori sprzÄ™tu, przekazywanie danych osobowych firmie/osobie skarżącej), równowagi prawnej miÄ™dzy odbiorcÄ… a twórcÄ….

Czy jest to powód do paranoi, że zaraz wszystkich pozamykają za wklejanie lolcatów? Nie.

ALE. Na mocy postanowieÅ„ ACTA możliwy jest taki oto wyolbrzymiony scenariusz: z sieci BitTorrent Å›ciÄ…gasz nowy system Ubuntu (caÅ‚kiem legalnie – system jest darmowy). Universal Music, widzÄ…c ruch na torrentach, uznaje że piracisz, i rozpoczyna dziaÅ‚ania w myÅ›l ACTA: rekwirujÄ… ci caÅ‚y sprzÄ™t (w myÅ›l art. 12 ACTA), wyciÄ…gajÄ… dane osobowe o caÅ‚ej rodzinie i znajomych z fejsa (w myÅ›l uogólnienia „dowolnej osoby zaangażowanej w jakikolwiek aspekt (…)” – art. 11 ACTA) i przekazujÄ… od razu do Universal (art. 11 ACTA). Przegrywasz, bo na pewno coÅ› znajdÄ… na kompie (chociażby bufor przeglÄ…darki – tutaj szczególnie widać niedostosowanie starych uregulowaÅ„ do aktualnych czasów, kiedy to żeby obejrzeć cokolwiek w Internecie trzeba to Å›ciÄ…gnąć na dysk, czyli – skopiować), musisz zapÅ‚acić wyssane dane na podstawie jakiegokolwiek wyliczenia, jakie tylko Universalowi przyjdzie do gÅ‚owy (art. 9 ACTA), i musisz zapÅ‚acić gażę amerykaÅ„skiego prawnika, który reprezentowaÅ‚ Universal (art.9 pkt 5).

Jakkolwiek jest to przekoloryzowana historyjka, jest możliwa.

Nie jestem prawnikiem. ChciaÅ‚em po prostu uzyskać kompetentne informacje a nie medialnÄ… i fanatycznÄ… papkÄ™. A co konkretnego znalazÅ‚em – przepisaÅ‚em dla potomnoÅ›ci. JeÅ›li w jakimkolwiek miejscu siÄ™ mylÄ™, proszÄ™ o informacje, poprawiÄ™.

Edit:

Linki

4 komentarze do “Afera z ACTA”

  1. Witam

    Nie wiem czemu jestes tak agresywnie nastawiony do tych co protestujac nie napisali „nic sensownego, a jedynei jakies frazesy”. Jest oczywistym, ze wiekszosc osob nie bedzie wiedziala DOKLADNIE o co kaman. Cos tam przeczytali, cos uslyszeli – i to im wystarczy. Czy jednak z tego powodu (ze nei zaglebili sie w temat) mieliby nie protestowac ? Ja uwazam, ze jak najbardziej powinni. Moim zdaniem wystarczy, ze droge wytyczaja rozne instytucje, jak Panoptykon, GIODO, rozni profesorowie, prawnicy, etc. Bardzo wielu z nich zglosilo swoje wielkie zaniepokojenie. I wlasnie ta ich postawa wystarczy wiekszosci ludzi, ktorzy sami nie zaglebiaja sie w temat i oraniczaja sie do hasel „nie dla ACTA”. nie widze w tym nic zlego.
    Ja protestuje, gdyz scenariusz jaki opisales na koncu swojej wypowiedzi uwazam za bardzo prawdopodobny. Moze nie zaraz po uchwaleniu. ALE… jest to tylko kwestia czasu. Tak jak sprawa studenta z anglii i jego TvShacka. Juz zostala podjeta decyzja o ekstradycji…
    Jezeli ACTA moze wprowadzic chocby podwaliny pod taki system „sprawiedliwosci” to my juz dzis robimy „afere” i wstawiamy „lolcaty” i stanowczo mowimy NIE DLA ACTA 😉

    Pozdrawiam

    1. Nie jestem nastawiony agresywnie, nie wiem gdzie wyczytaÅ‚eÅ› agresjÄ™. Co wiÄ™cej, nie to stanowi clou mojego wpisu. Ale jeÅ›li już chcesz poruszyć ten temat: przeszkadza mi to, bo to stanowi kolejny dowód fejsbukizacji życia publicznego. Masa ludzi, którzy na dobrÄ… sprawÄ™ nie wiedzÄ… o co chodzi, kliknÄ… 'lajka’, bo w sumie czemu nie. I _bardzo_ mi przeszkadza, że uznajÄ… to za powód do protestowania. Bo w tym momencie nie różniÄ… siÄ™ niczym od naszych europosłów, którzy rozbrajajÄ…co przyznajÄ…, że nie wiedzÄ… za czym gÅ‚osowali, a teraz nagle zmieniajÄ… front, pewnie w dalszym ciÄ…gu nie wiedzÄ…c w czym jest problem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.