Nasz biznes internetowy musi się jeszcze dużo nauczyć. Do tej pory miałem raczej pozytywne wrażenia w kwestii kupowania przez internet, ale mocno się to zmieniło po wczorajszych próbach.

ChciaÅ‚em zamówić laptopa – niedrogi model, do prac biurowych. ZnalazÅ‚em coÅ›, co ma niezÅ‚e parametry i przy okazji nie wyglÄ…da jak deska klozetowa, zaczÄ…Å‚em też poszukiwania sklepu, w którym bym chciaÅ‚ go zamówić. KorzystaÅ‚em z Ceneo, które również do tej pory mnie nie zawodziÅ‚o. WybraÅ‚em sklep – może nie najtaÅ„szy, ale „z renomÄ…” – wydajÄ…c już trochÄ™ wiÄ™ksze pieniÄ…dze ine chciaÅ‚em ryzykować. Towar oczywiÅ›cie dostÄ™pny, zamawiam, potwierdzam, dostajÄ™ info „proszÄ™ przelać pieniÄ…dze” co też uczyniÅ‚em. Dwie godziny później telefon – no niestety nie mamy pana laptopa i co nam pan zrobi. To znaczy mieli, ale „przed chwilÄ… siÄ™ sprzedaÅ‚”. PieniÄ…dze oddadzÄ… jak tylko dojdÄ… na ich konto – tutaj caÅ‚e szczęście zdążyÅ‚em jeszcze anulować przelew.

Drugie podejÅ›cie. Również „renomowany sklep” – duża sieć sklepów stacjonarnych, reklamujÄ… siÄ™ w TV. MajÄ… towar, klikam zamówienie, z wygody pÅ‚atność przelewem, wybieram adres dostawy i… bÅ‚Ä…d. „Wybrany sposób dostawy jest niedostÄ™pny”. Zastanawiam siÄ™ co ja takiego wybraÅ‚em trudnego w realizacji, i jakie mam alternatywy – generalnie nie mam żadnej, bo mogÄ™ odebrać osobiÅ›cie w jednym ze sklepów, ale najbliższy jest jakieÅ› 100 km od mojego miejsca zamieszkania. Trudno, idziemy dalej.

Trzecie podejÅ›cie. Mniejszy sklep, nie znam, ale ma na stronie jak byk „towar dostÄ™pny, ilość sztuk w magazynie: 1”. Klikam, za pobraniem, od razu napisaÅ‚em maila, żeby potwierdzili szybko czy majÄ… na stanie. Pół godziny później odpowiedź „towar który Pan zamówiÅ‚ jest na zamówienie, przewidywany czas oczekiwania to 14 dni, nie posiadamy na stanie tego HP w chwili obecnej.” Na stronie internetowej informacja nagle magicznie zmieniÅ‚a siÄ™ na „niedostÄ™pny, ilość sztuk 0.” Grzecznie poprosiÅ‚em o anulowanie zamówienia i jedziem dalej.

Kolejne kilka podejść byÅ‚o bardzo krótkich: klikam w Ceneo na link do sklepu, tam komunikat „podany adres jest niepoprawny” – szybkie wpisanie kodu laptoka do wyszukiwarki pokazywaÅ‚o, że komputera nie na w ogóle w katalogu sklepu. I tak w przynajmniej piÄ™ciu sklepach.

Kolejne podejÅ›cie, nie wiem już które: wygóglaÅ‚em sklep, duży, ja nie znaÅ‚em ale „znajomy znajomego” kupowaÅ‚ i nie odradzaÅ‚, wiÄ™c czemu nie – tym razem odbiór osobisty w sklepie. Na stronie „dostÄ™pne”, ale w „uwagach” jest info „Podany termin jest orientacyjnym czasem realizacji zamówienia, który może siÄ™ zmienić w zależnoÅ›ci od bieżącej dostÄ™pnoÅ›ci produktu u naszych dostawców” – czyli generalnie „opóźnienie może siÄ™ zwiÄ™kszyć lub zmniejszyć”, towaru nie majÄ… na stanie tylko robiÄ… refakturowanie. Nadziei wielkiej nie miaÅ‚em, co potwierdziÅ‚o siÄ™ po kilku godzinach – „sorry, ale nie mamy, cholera wie kiedy bÄ™dzie”.

WÅ‚aÅ›nie jestem w trakcie oczekiwania na informacjÄ™ ze sklepu, który ma „ponad 10 sztuk” – zobaczymy jak to bÄ™dzie.

PodsumowujÄ…c: branża sklepów internetowych ma jeszcze dużo pracy przed sobÄ…, żeby dziaÅ‚aÅ‚o to sensownie i nie zrażaÅ‚o ludzi. Rozumiem, że można nie mieć czegoÅ› na stanie, ale w takiej sytuacji oczekujÄ… tej informacji przed zÅ‚ożeniem zamówienia, a nie 2 godziny po. Rozumiem, że część firm jest tylko interfejsami do katalogu Action czy innych hurtowników, ale jeÅ›li tak, to trzeba mieć aktualne informacje o dostÄ™pnoÅ›ci. Bez tego caÅ‚y ten biznes jest o kant d… potÅ‚uc.