Chwila polemiki

Draft tego wpisu leżaÅ‚ sobie przez kilka miesiÄ™cy, w miÄ™dzyczasie mi siÄ™ odechciaÅ‚o go koÅ„czyć, ale jako że byÅ‚ prawie skoÅ„czony, dopisaÅ‚em kilka zdaÅ„ i wrzucam – co ma siÄ™ kurzyć.

Może ktoÅ› powiedzieć, że mi siÄ™ nudzi, ale stwierdziÅ‚em, że tak dla sportu, poodbijam piÅ‚eczkÄ™ z Ziemkiewiczem, i skomentujÄ™ jego ostatni felieton pt. „MÅ‚odzi-wyksztaÅ‚ceni majÄ… przerÄ…bane„, dotyczÄ…cy m. in. kwestii KDT, która mnie irytuje na poziomie porównywalnym chyba tylko z Wojnami Krzyżowymi.

Rok temu wielu moich kolegów po piórze dało się zwieść argumentowi, że „prawo musi być szanowane” i po frajersku chwaliło panią Gronkiewicz-Waltz za urządzony „handlarzom” pogrom. Ja pisałem wtedy, że gdyby zarząd miasta kierował się interesem społecznym, mógł i powinien odczekać z opróżnieniem hali, aż kupcy otworzą nową.

No cóż, podziwiam wiarÄ™ pana Ziemkiewicza, że majÄ…c wiÄ™cej czasu „kupcy” (sziwan, specjalnie dla Ciebie, „kupcy” w cudzysÅ‚owach 😉 ) zrobiliby cokolwiek. DatÄ™ koÅ„cowÄ… umowy znali w momencie tejże umowy podpisywania. Å»e nie zostanie przedÅ‚użona, wiadomo byÅ‚o na kilka miesiÄ™cy przed koÅ„cem jej trwania. Umowa skoÅ„czyÅ‚a siÄ™ z koÅ„cem roku 2009. Eksmisja nastÄ…piÅ‚a w lipcu. Mieli wiÄ™c co najmniej rok czasu na podjÄ™cie dziaÅ‚aÅ„ – a tymczasem ich dziaÅ‚ania ograniczyÅ‚y siÄ™ do wysuwania niczym nie uzasadnionych żądaÅ„ przekazania im dziaÅ‚ki w centrum miasta na preferencyjnych warunkach, z pominiÄ™ciem jakichkolwiek procedur.

Warto też pamiętać, że już poprzednia umowa ze spółką KDT, którą podpisał Lech Kaczyński, była wymęczona, bo już wtedy wstępnie planowano jej nie przedłużać.

Pani prezydent uzasadniała pośpiech w oczyszczaniu terenu koniecznością budowy II linii metra. Po roku i dwóch miesiącach budowa II linii metra ograniczyła się do zrobienia, z wielką pompą i przed kamerami, kilku dziur o średnicy circa 5 cm, celem pobrania próbek gruntu. I to na odległym od KDT o kilometr Rondzie Daszyńskiego. I to dopiero przed kilkoma tygodniami.

Tak… Bo handlarzy trzeba byÅ‚o poprosić o wyniesienie siÄ™ w momencie, kiedy pod halÄ™ podjadÄ… buldożery gotowe do pracy. I oczywiÅ›cie prace bÄ™dÄ… prowadzone punktowo, zacznÄ… przy Rondzie DaszyÅ„skiego i prace w innych miejscach bÄ™dÄ… rozpoczÄ™te, jak dojdzie do nich wykop. No i oczywiÅ›cie umowa byÅ‚aby podpisywana w odstÄ™pach tygodniowych – bo przecież na dwa lata nikt by nie podpisaÅ‚ z powodów oczywistych.

Kto zyskał na tej awanturze? Na pewno nie abstrakcyjnie pojmowane „prawo”, bo sąd uznał potem, że jakkolwiek tytuł kupców do zajmowania obiektu wygasł, usunięcia ich dokonano w sposób bezprawny, a agencja ochrony „Zubrzycki”, którą posłużyła się pani prezydent, miała nawet z tego tytułu kłopoty z koncesją.

Sprawa dziaÅ‚aÅ„ agencji ochrony jest rzeczÄ… osobnÄ… – jeÅ›li popeÅ‚nili błędy przy dziaÅ‚aniu, to powinni ponieść karÄ™. Aczkolwiek jeÅ›li powodem odebrania koncesji (które nb. dalej nie jest pewne, bo procedura odwoÅ‚awcza ciÄ…gle trwa) ma być stwierdzenie ludzi z KDT, że „zostali pobici”, to mam poważne wÄ…tpliwoÅ›ci, czy może to być podstawÄ…. OczywiÅ›cie, jest kwestia skali zachowaÅ„ ochroniarzy, ale każdy kto widziaÅ‚ scenki spod KDT widziaÅ‚, że sytuacja nie wyglÄ…daÅ‚a tak, że handlarze stali grzecznie a ochroniarze przyszli i ich spaÅ‚owali.

Natomiast wyroku w kwestii bezprawności usunięcia handlarzy szukałem długo, ale nie znalazłem. Z drugiej strony, był wyrok sądu w sprawie zezwolenia na eksmisję, na podstawie którego jej dokonano.

Na pewno nie „przestrzeń miejska”, bo przez większość tego roku hala stała tak samo jak dotąd, tylko pusta i odrapana

Tu wystarczyła odrobina dobrej woli, żeby zauważyć, że przez większość tego czasu trwały poszukiwania kupca na strukturę hali.

(wieżę Eiffla zbudowano w 12 miesięcy, pani Gronkiewicz-Waltz potrzebowała niewiele mniej, żeby rozebrać blaszany barak o dość lekkiej konstrukcji),

Ciężko to komentować. Jeśli pan Ziemkiewicz chce porównywać, to niech porówna, ile trwało budowanie wieży Eiffla, a ile faktyczny czas rozbiórki hali, bo tutaj, jak wspomniałem wcześniej, dochodziło wiele dodatkowych kwestii, nie tylko bieganie panów z palnikami.

a teraz straszy tam równie piękny płot.

Pewnie inny prezydent by już zdążyÅ‚ tam postawić KrzywÄ… Wieżę, a dookoÅ‚a niej – WiszÄ…ce Ogrody.

Trochę zyskała sama pani prezydent, bo dla naszej obrazowanszcziny „handlarz”, „prywaciarz”, noszący białe skarpety do czarnych mokasynów i mający kupę pieniędzy, które po sprawiedliwości powinni mieć raczej inteligenci, jest postacią równie znienawidzoną jak „wsiór”.

Zaiste, w ciekawych kręgach się pan Ziemkiewicz obraca.

Spektakularne rozpędzenie dorobkiewiczów bardzo czytelnikom Michnika przypadło do serca.

A teraz pojechanie po stereotypach, wytwarzanych głównie w umysłach anty-gazwybowców.

Ale przede wszystkim zyskały na tym okoliczne mnogie galerie handlowe, którym KDT robiło straszną konkurencję, sprzedając towary w najgorszym wypadku równie badziewne, a często lepsze, o połowę taniej.

Pan Ziemkiewicz chyba nigdy nie byÅ‚ w tej hali. Owszem, byÅ‚y tam rzeczy tanie, ale, jak by to delikatnie powiedzieć… dla specyficznego grona odbiorców. Takich bardziej różowych i bardziej tlenionych niż Å›rednia spoÅ‚eczeÅ„stwa. PozostaÅ‚e rzeczy byÅ‚y po pierwsze drogie, po drugie „na jedno kopyto” – na każdym stoisku tego samego typu 90% asortymentu siÄ™ powtarzaÅ‚o.

Fakt, że miasto robiło wszystko, aby kupców podzielić, że oferowało im różne korzystne lokalizacje, ale pod warunkiem, że małe sklepiki pozwolą się rozsypać po dużej przestrzeni, upewnił mnie − i nadal jestem o tym przekonany − że pani prezydent, z sobie wiadomych powodów, działała w interesie tego właśnie lobby.

Pan Ziemkiewicz ma swoje wizje na różne tematy, jak nie przymierzając Kaczyński. A że wizje mogą się rozbiegać z rzeczywistością to zupełnie inna sprawa. Bo czy na zdrowy rozum łatwo jest zaproponować gigantyczne miejsce w dobrej lokalizacji, do tego na preferencyjnych warunkach właśnie dla tej grupy ludzi? Przecież to jawny żart z prawa!

Tak należy tłumaczyć fenomen, że w kraju, gdzie prawo i jego wyroki wszystkim wiszą, w mieście, które latami nie jest w stanie wyegzekwować rzeczy najprostszych, nagle pani prezydent uparła się wyegzekwować jeden wyrok sądu już, natychmiast, prawem i lewem. I to akurat ten, z egzekucją którego można było bez żadnego problemu rok poczekać. Tylko że tu właśnie były określone, szmalowne siły, którym na załatwieniu sprawy zależało.

I znowu kwestia „można byÅ‚o rok poczekać”. W ogóle co to za pomysÅ‚, żeby tych ludzi tylko utwierdzać w przekonaniu, że mogÄ… sobie wbrew prawu zajmować publiczny teren? I czemu rok? Rok później sytuacja by wyglÄ…daÅ‚a dokÅ‚adnie tak samo – handlarze z KDT bez nowej hali, metro coraz bliżej, wielka afera. Do tego, jak sam pan Ziemkiewicz zauważyÅ‚, proces rozbiórki hali trwa, wiÄ™c trzeba go przygotować wczeÅ›niej – do roku Ziemkiewicza, trzeba by dodać kolejny rok, zanim można by byÅ‚o cokolwiek w tym miejscu zrobić.

Nie chce mi się już powtarzać, że kraje zachodnie robią co mogą, aby właśnie wspierać „prywaciarzy”, aby zachęcać drobnych kupców do grupowania się we wspólnych przedsięwzięciach typu KDT.

W ten sposób tworzy się pewna konkurencja dla wielkich, sieciowych hipermarketów. Ale tam władza kieruje się dobrem społecznym. U nas jest swoistym zakładem usługowym, w którym kto ma kasę, może zamówić korzystne dla siebie rozwiązania. W kraju, gdzie można dać w łapę prokuratorowi czy inspektorowi skarbowemu, aby pod naprędce zmyślonymi, absurdalnymi zarzutami doprowadził firmę konkurenta do upadku, nic dziwić nie powinno.

Promować to można legalne interesy, które faktycznie pozytywnie wpływają na gospodarkę. Trzeba promować postępowanie zgodnie z prawem, zgodnie z zasadami, które obowiązują wszystkich. Jak można promować ludzi, którzy chcą wymusić siłą preferencyjne warunki, lepsze niż inni?

Ale przypominam o sprawie, by wydobyć inny jej aspekt. Otóż jako swego czasu częsty klient w KDT obserwowałem jego zdecydowaną proplatformerskość. Podczas wyborów w większości boksów wywieszone były plakaty PO, a w czasie wyborów samorządowych − samej pani Gronkiewicz-Waltz. Partia Tuska wydawała się naiwnym kupcom partią liberalną, promującą właśnie takich jak oni drobnych przedsiębiorców, dorabiających się mozolnie i od niczego, zamiast, jak każdy porządny członek „wysokorozwiniętego społeczeństwa socjalistycznego” siedzieć w kącie i czekać na zasiłek. Niestety, za naiwność się płaci.

No cóż, wielu przejechało się na platformie, ale ciężko uznać to za punkt w obronie KDTowców.

I to mi się kojarzy z innym „wojskiem” Platformy, propagandowo bardzo przez nią hołubionym i zajadle walczącym za nią na fejsbukach i forach internetowych, a od czasu do czasu na ulicy i, last but not least, przy wyborczych urnach: o „młodych, wykształconych i z dużych miast”.

Jak widać w sondażach, ci najmÅ‚odsi wyborcy majÄ… zamiar gÅ‚osować na PiS. Na forach broniÄ… KaczyÅ„skiego równie „zajadle” jak inni Tuska. Kula w pÅ‚ot.

„Z badań Instytutu Pracy i Polityki Socjalnej wynika, że rzesza bezrobotnych absolwentów w latach 2011 – 2015 może przekroczyć nawet 3 miliony” − cytuję za „Dziennikiem. Gazetą Prawną”. Taki efekt da prawdopodobnie wejście na rynek pracy 2 milionów obecnych studentów i uczniów. Obecnie stopa bezrobocia wśród młodzieży wynosi – według tego samego źródła – 25 proc., czyli jest ponad dwa razy większa niż bezrobocie w ogóle, i jedna z najwyższych w UE.

Czy może być inaczej? Kto uważnie obserwuje państwo Tuska i jego priorytety wie od dawna, że to logiczna konsekwencja przyjętych założeń. Jeśli się kieruje przede wszystkim interesem zorganizowanych sitw i lobbies, korporacyjnych zarządców i establishmentów, to młodzi muszą ponieść konsekwencje. Podobnie, jak drobni przedsiębiorcy muszą ponieść konsekwencje, gdy władza wysługuje się wielkim korporacjom. A że ta władza tak właśnie postępuje, pisze o tym od miesięcy i ja, i wielu innych, i jak na razie, niestety, jest to wołanie na puszczy. Najwyraźniej młodzi muszą dopiero dostać w de, jak warszawscy kupcy, żeby zacząć myśleć. Na przykład o tym, kto będzie musiał spłacać te wszystkie gigantyczne długi, które Tusk zaciąga na prawo i lewo, aby zapewnić sobie zadowolenie wyborców „żyjących tu i teraz”.

Łojezu, a to to już ciężko komentować. Paranoidalne pitolenie o zÅ‚ym rzÄ…dzie na usÅ‚ugach wielkich korporacji. Å»eby widzieć problem w gigantycznych dÅ‚ugach nie trzeba wcale mieć takich paranoidalnych wizji, nie trzeba posiÅ‚kować siÄ™ retorykÄ… anty-establishmentowych hipisów z lat 70-tych. Czy bezrobocie wÅ›ród grupy okreÅ›lanej jako „absolwenci” jest duże? Jest, bardzo. Czy można powiedzieć z czystym sumieniem „to w caÅ‚oÅ›ci wina rzÄ…du”? NIE! Chyba że za winÄ™ rzÄ…du uzna siÄ™ niezrobienie wystarczajÄ…cej iloÅ›ci miejsc pracy (Å›miech na sali), niewystarczajÄ…ce uÅ‚atwienia w zakÅ‚adaniu firm (bez jaj, jakoÅ› ludzie sobie radzÄ… mimo wszystko – i nie, nie twierdzÄ™ że nic nie trzeba w tej kwestii robić), czy też niepokierowanie odpowiednio losem mÅ‚odych ludzi (takoż Å›miech – ale trochÄ™ smutny Å›miech, bo może to by byÅ‚o jednak potrzebne…)

Anegdotka na koniec mi siÄ™ przypomniaÅ‚a (…)

Tu pan Ziemkiewicz zupeÅ‚nie już odszedÅ‚ od meritum sprawy. PołączyÅ‚ w jednym artykule legalność akcji przeciw straganiarzom z KDT z wiarÄ… w chÄ™ci i możliwoÅ›ci Platformy ku zmianom na lepsze dla elektoratu. Nie komentujÄ™, bo nie widzÄ™ zwiÄ…zku z tematem przewodnim, a także dlatego, że pan Ziemkiewicz robi to w wyjÄ…tkowo żenujÄ…cy sposób – zamiast powiedzieć w czym jest problem, rzuca inwektywy. Ale czegoÅ› innego siÄ™ nie spodziewaÅ‚em.

2 komentarze do “Chwila polemiki”

  1. Bo przykÅ‚ad KDT to przykÅ‚ad Polszy w miniaturze. Cwaniak to ten dobry, ten, co sobie radzi z omijaniem prawa. Ten, który próbuje egzekwować prawo – nawet nieżyciowe – to palant, pachoÅ‚ek komunistów/tusków/kaczystów/czarnych/zielonych/różowych/etc.

    Ludzie zapominają, że jeśli podejmują się nieposłuszeństwa obywatelskiego akceptują karę związaną z łamaniem prawa. To, co KDT zaprezentowało, to było zwykłe, chamskie łamanie prawa bez zgody na konsekwencje. Jak się prawo nie podoba, to starajmy się je zmienić, a nie łamać.

    Teren KDT to teren miasta. Upłynął termin końca umowy, miasto zażądało zwrotu terenu. IMHO mieli do tego pełne prawo. Jak komuś pożyczę auto, a on potem nie chce go zwrócić, to też wezmę niezbędne środki przymusu bezpośredniego i zadbam, aby auto do mnie wróciło.

    Tolerowanie samowolki stwarza groźne precedensy które są jak najbardziej sprzeczne z dobrem społecznym. Potem pojawiają głosy o niesprawiedliwościach społecznych, że jemu było wolno, że tamtemu dano, a tamtemu nie odebrano, a mnie jest gorzej. I gdzie tu równość wobec prawa?

    …i nadal uważam, że Kurskiego powinni byli ostrzelać w tym konwoju.

    1. Smutne jest też w naszej retoryce politycznej to, że nie ma znaczenia, czy ktoÅ› ma racjÄ™, czy nie – ważne jest, żeby dokopać oponentowi. Hanka wydaÅ‚a decyzjÄ™? To jedziemy po niej, że odbiera chleb pracujÄ…cym polakom. KaczyÅ„scy obniżyli podatki? WywoÅ‚ali kryzys. Dochodzi przy tym do takich kuriozów, że opozycja gremialnie gÅ‚osuje razem przeciwko koalicji, przez co po pierwsze SLD obejmuje ten sam front, co PiS, a po drugie na przykÅ‚ad pan ArÅ‚ukowicz, zmieniajÄ…c partiÄ™, nagle dostaje olÅ›nienia, i zmienia front o 180 stopni.

Skomentuj Zbigniew 'zibi' Jarosik Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.