Kolejny powód do ogólnego oburzenia: za fundusze Unii Europejskiej zrealizowany zostaÅ‚ film promujÄ…cy kulturÄ™ paÅ„stw Unii. Należy tu zaznaczyć, że film ten kulturÄ™ promuje w bardzo specyficzny sposób: przedstawia on bowiem 18 par (zarówno hetero jak i homo) uprawiajÄ…cych seks. CaÅ‚ość okraszona jest tytuÅ‚em dodatkowo dodajÄ…cym smaczku. „Let’s come together” znaczy „Przeżyjmy to razem”, ale też „Szczytujmy razem”. WiÄ™cej szczegółów chyba nie trzeba, żeby domyÅ›lić siÄ™ jaki raban siÄ™ podniósÅ‚.
Od razu do gÅ‚owy przychodzÄ… mi dwie kwestie. Po pierwsze: nie rozumiem „artystów”. Nie rozumiem „ambitnych filmów”. Nie rozumiem jakim cudem najbardziej nagradzane filmy na przeglÄ…dach to filmy o popapraÅ„cach, ćpunach, alkoholikach. Tutaj też nie rozumiem w jaki sposób 18 kochajÄ…cych siÄ™ par ma promować naszÄ… kulturÄ™. Ale widać, podobnie jak w przypadku reklam proszków do prania (które też do mnie nie docierajÄ…), nie jestem targetem tej reklamy.
Druga kwestia to odbiór tego filmu. Na dobrÄ… sprawÄ™ nic na nim nie ma. JeÅ›li ktoÅ› pamiÄ™ta scenÄ™ z filmu Amelia, gdzie tytuÅ‚owa bohaterka zastanawia siÄ™, ile osób w danej chwili przeżywa orgazm, to może mieć porównanie do tego, co zostaÅ‚o teraz stworzone (aczkolwiek wydaje mi siÄ™, że kilka scen zostaÅ‚o żywcem skopiowanych z Amelii – film oglÄ…daÅ‚em dawno, mogÅ‚o mi siÄ™ pomylić). Widać niewiele. Można stwierdzić, że sÄ… tam pary, które siÄ™ przytulajÄ… i podskakujÄ…, trzÄ™sÄ… siÄ™ itp. Mimo to, serwis Ananova okreÅ›liÅ‚ w swoim artykule ten film mianem „soft-porn”. Już nawet nie erotyki, ale soft-porn! Panowie z Ananovy chyba za dużo Macieja Giertycha siÄ™ nasÅ‚uchali, chociaż nawet on twierdzi, że jego to już nic nie zdziwi.
Jeśli ktoś (mimo wszystko) ma ochotę, film można obejrzeć tu.
Z artykułu:
The video was compiled by the commission’s press unit, using footage from films Amelie and All About My Mother.
Cóż, to wyjaÅ›nia jednÄ… kwestiÄ™ 😉
jako przedstawiciel grupy spoÅ‚ecznej czasami nazywanej „artystami” powiem tyle – mnie też to jakoÅ› nie porwaÅ‚o, a zrozumieć mogÄ™ to tylko w kategoriach filmu zrobionego na modÅ‚Ä™ ostatnio modnych kampanii reklamowych „z jajem” (swojÄ… drogÄ…: „come” together – no szczyt humorystycznej finezji po prostu)…
niestety, czasem zwyczajnie brak im miejscami smaku (vide Play), a czasami sensu jak widać po przykÅ‚adzie UE 😉