Archiwa tagu: mycie-naczyń

Odkrycia Młodych pt. 2

Kontynuując moje wcześniejsze osiągnięcia na polu badań w otoczeniu naturalnym człowieka, zająłem się sprawą ekonomicznych płynów do mycia naczyń.

Płyny do mycia naczyńW pracy płynu zużywa się bardzo mało. Na tyle mało, że nie ma sensu się zastanawiać nad wyborem – kupuje się płyn najtańszy. I tu się pojawia pytanie – czy opłaca się kupować płyn najtańszy? Kwestia względnych oszczędności jest godna przeanalizowania. Półlitrowy płyn do mycia naczyń zużywany jest w ok. rok. Rok temu nabyłem drogą kupna płyn „Płyn do mycia naczyń. Cytrynowy.” firmowany marką „grosik” sklepu Auchan (pojemność: 0.5L; cena: 2.20 PLN). Płyn był całkiem niezły, ale jego czas się skończył i trzeba było znaleźć godne zastępstwo. W supermarkecie Real znalazłem płyn litrowy, „Płyn do mycia naczyń. Cytrynowy.” z logiem TIP (cena: 1.40 PLN). Jako że produkty TIP są ogólnie rzecz biorąc godne polecenia (skarpetki rajstopowe, cappuccino) , postanowiłem spróbować. Wszystko zapowiadało się pięknie, aż do pewnego feralnego poranka. Wybrałem się do firmowej łazienko-toalety w celu umycia kubeczka. Wziąłem ze sobą kubeczek i zmywak, który od razu nasączyłem płynem – do jednego mycia nie ma co brać całej butelki. W czasie mycia zacząłem niuchać, bo coś zalatywało. Nie pachniało smrodkiem kibelkowym, więc szukałem dalej. Smrodek zalatywał z okolic umywalki – doszedłem do wniosku, że to pewnie zmywak. Kolega z pokoju ma ambiwalentny stosunek do czystości kubków, więc pomyślałem, że to efekt jego hodowli penicyliny. Jakieś moje zdziwienie było, gdy sytuacja się powtórzyła… Otóż w pewnych połączeniach płyn TIP pachnie… nieciekawie. Zapach ten nie zostaje na naczyniach, ale świadomość jest już skażona. Ból w tym, że jak już wydałem 1.40 na 1L płynu, to muszę z nim żyć przez następne 2 lata. Ach, gdybym nie podjął tej decyzji tak pochopnie…

Reasumując: wiem już czym różni się płyn do mycia naczyń o szacunkowej cenie 4.40 za litr od tego o bezpośredniej cenie 1.40 za litr: ten za 4.40 nie śmierdzi.